Tam w jodłowym borze, w głębokim jeziorze
Piękna rybka pływa:
Oj nie rybka, nie rybka w jezioreczku pływa
Lecz oczarowana panna nieszczęśliwa.
Oj upleć mi siostro, siostro ukochana
Z jedwabiu siateczkę, z jedwabiu cienkiego.
Z jedwabiu siateczkę, z jedwabiu cienkiego,
Pobiegnę i rybkę łowić siatką będę.
Słoneczko wzejdzie, słoneczko się schowa,
Do sianka moja nie przylegnie głowa;
W nocy świecić mi będzie księżyca łuczywo,
Nie wrócę, nie wrócę, chyba z rybką żywą.
Płakała siostra, mateczka płakała,
Jakby osiny listek drżąca stała;
Nie słuchał chłopak, nie słuchał nikogo,
Do jeziora pobiegł drogą.
Słoneczko wstaje, słoneczko zachodzi,
Do siostry, do matki, syn jej nie przychodzi;
Oj nie przyjdzie, nie przyjdzie, nikt go już nie zoczy,
Szczupak mu wyżera oczy…
Там в елке, в глубоком озере
Прекрасная рыба плавает:
О нет рыбы, нет рыбы в бассейне плавает
Но зачарованная леди недовольна.
О, дай мне мою сестру, мою любимую сестру
Изготовлен из шелка, тонкого шелка.
Шелковая сетка, тонкий шелк
Я буду бегать и поймать сеть рыбой.
Солнце встанет, солнце скроется,
Моя голова не цепляется за сено;
Ночью луна будет сиять для меня,
Я не вернусь, я не вернусь, думаю, с живой рыбой.
Моя сестра плакала, мать плакала,
Словно листья листа дрожали;
Он не слушал мальчика, он никого не слушал,
Он побежал к озеру у дороги.
Солнце встает, солнце садится,
Он не приходит к сестре, к своей матери;
О, он не придет, он не придет, никто его не закончит,
Щука ест его глаза ...