Wieczór
Chwila
wypełniona ciszą
Siedzisz
ciepłą smugą światła
owinięta
Wokół
sączy się
pomarańczowa słodycz
pod firankami rzęs
dwa nieba
zasłonięte
Czekasz
a mnie żal
tę chwilę burzyć
milczę
o pracowitym dniu
nie wspomnę
to bitwa nieskończona
I zamiast słów
twój wizerunek
badam w ciszy
choć tęsknię
zwlekam
z zamknięciem cię
w ramionach
Zostań
jeszcze tak
i nie podnoś powiek
niech melancholii
chmura się rozpłynie
w końcu
pomilczę jeszcze
w sobie
jak
nie wyłuskany orzech
wartownik ciszy
i dozgonny twój obrońca
Wiem że i ty
ochronisz mnie
najmilsza
i z błędnych myśli
wyprowadzisz lasu
I że
obdarzysz
moje zapatrzenie
błękitem i bezmiarem
stojącego czasu
Nie czekaj więc
na potok słów
brzęczących mile
upiększać nam
nie trzeba piękna
bo logiczne
Poezja
rytm to żywy
tętna młot bijący
co źródłem tryska
w niebo
gdzie miłość
wiecznie romantyczna
вечер
момент
наполненная тишина
Сидишь
горячая полоса света
завернутый
вокруг
отфильтрованный
оранжевая сладость
шторы ресницы
два неба
занавесками
Вы ждете
и я сожалею
уничтожить этот момент
Я молчу
напряженный день
не говоря уже о
Это бесконечный бой
И вместо слов
ваше изображение
Я исследую в тишине
хотя я скучаю
Я стянуть
с закрытием вас
в руках
стать
пока так
и не поднимать веки
пусть меланхолии
облако течь
в конце концов
pomilczę еще
сам по себе
как
не Лущеные орех
сторожевая молчания
и ваш пожизненный защитник
Я знаю, что вы
защитить меня
самый дорогой
и ошибочные мысли
Вы переезжаете из леса
И что
даровать
моя мечтательность
и синий необъятности
время выдержки
Так что не ждите
торрент слов
приятно жужжание
мы приукрасить
Вам не нужна красота
потому что логика
поэзия
Ритм является живым
Молоток биение пульса
что источник фонтанирует
небо
где любовь
вечно романтический