Lato było jak ze snu, chyba tak wygląda cud, umierałam z miłości do ciebie
Plaża pełna jasnych barw, ktoś na molo cicho łkał:
"W życiu trzeba być wolnym człowiekiem"
Czekam i wiem, że jeszcze kiedyś cię zobaczę
Ufam i wiem, że nie utonę w cierpkim winie
Teraz, gdy już, już nie jestem całkiem sama, łatwiej mi żyć
Ref.:
Ty śpij, ja będę daleko stąd tęsknić do twoich rąk
Gasić pragnienie płomieniem
Ty śpij, ja będę daleko stąd znosić to całe zło
Wierząc, że będziesz znów przy mnie
Ojciec mówi: "dość tych bzdur!" Że nigdy nie przyjedziesz tu
Ludzie kpią ze mnie przez ciebie, lecz wiem
Że miłość jest tak wielką siłą
Nauczyłam się jej barw, odkąd we mnie dwa serca biją
Czekam i wiem, że jeszcze kiedyś cię zobaczę
Ufam i wiem, że nie utonę w cierpkim winie
Teraz, gdy już, już nie jestem całkiem sama, łatwiej mi żyć
Ref. (2x)
Лето было как сон, я думаю, что это выглядит как чудо, я умер о любви к тебе
Пляж, полный ярких цветов, кто-то на пирсе тихо сглотывается:
«Вы должны быть свободным человеком в жизни»
Я жду, и я знаю, что увижу тебя снова
Я доверяю и знаю, что я не смеюсь в пироге
Теперь, когда я не совсем один, легче жить
Ref.:
Ты спишь, я буду далеко отсюда, чтобы скучать по руках
Погасить
Ты спишь, я буду далеко отсюда, чтобы выдержать все зло
Полагая, что вы снова будете со мной
Отец говорит: «Довольно из этой ерунды!» Что ты никогда не придешь сюда
Люди, чтобы набрать меня, но я знаю
Эта любовь настолько сил
Я узнал ей цвета, так как в меня бьют два сердца
Я жду, и я знаю, что увижу тебя снова
Я доверяю и знаю, что я не смеюсь в пироге
Теперь, когда я не совсем один, легче жить
Ref. (2x)