M. Sart – J. Ficowski, Orkiestra Polskiego Radia, dyr. S. Rachon
Gwiazdę ci dam od deszczu mokrą
co w trawę spadła, pojedźmy tam
za snu widnokrąg, na dno zwierciadla
i jeszcze dalej jeszcze dalej
przez noc karetą, cztery zielone konie
ale nie pytaj gdzie to,
Taka prawda nieprawdziwa,
która się kłamstwem nie nazywa
Ten kto jej nie zna od żadnej jawy
się nie dowie jak świecą gwiazdy
spod mych powiek choć noc bezgwiezdna
To taka prawda nieprawdziwa,
która się kłamstwem nie nazywa
stworzona przez nas...
Barwą zachodu cie napoję
jak starym winem będziemy pili je
oboje w czarną gopdzinę
Zielone konie nas poniosą
nocą szeroką, a ty zaufaj im
jak losom nie pytaj dokąd,
Taka prawda nieprawdziwa,
która się kłamstwem nie nazywa
Ten kto jej nie zna od żadnej jawy
się nie dowie jak świecą gwiazdy
spod mych powiek choć noc bezgwiezdna
To taka prawda nieprawdziwa,
która się kłamstwem nie nazywa
stworzona przez nas...
Choćby odeszły od nas nawet
dwa nasze cienie, ędziemy szli
przez ptaków wrzawę i gwiazd milczenie
We wszystkie cztery świata strony
we dwoje wszędzie,
ja nieprawdziwa
ty zmyślony w sennej legendzie
To taka prawda nieprawdziwa,
która się kłamstwem nie nazywa
Ten kto jej nie zna od żadnej jawy
się nie dowie jak świecą gwiazdy
spod mych powiek choć noc bezgwiezdna
To taka prawda nieprawdziwa,
która się kłamstwem nie nazywa
stworzona przez nas...
M. Sart - J. Ficowski, Польский радио-оркестр, cond. С. Рахон
Я дам тебе мокрую звезду
какая трава упала, пойдем туда
во время сна горизонт, до низа зеркала
и даже дальше
четыре ночи зеленые лошади на карете
но не спрашивайте, где это
Эта правда не правда
что не ложь
Тот, кто не знает ее из любой реальности
не будет знать, как светят звезды
из-под моих век беззвездная ночь, хотя
Это так верно, не правда
что не ложь
созданный нами ...
Я выпью тебя с цветом запада
как старое вино мы выпьем их
как в черном гопдзине
Зеленые лошади будут нести нас
широкая ночь и ты им доверяешь
не спрашивай, где судьба,
Эта правда не правда
что не ложь
Тот, кто не знает ее из любой реальности
не будет знать, как светят звезды
из-под моих век беззвездная ночь, хотя
Это так верно, не правда
что не ложь
созданный нами ...
Даже если они оставили нас даже
наши две тени, мы пойдем
тишина сквозь птиц и звезд
Во всех четырех сторонах света
везде вместе,
Я не правда
ты помирился в сказочной легенде
Это так верно, не правда
что не ложь
Тот, кто не знает ее из любой реальности
не будет знать, как светят звезды
из-под моих век беззвездная ночь, хотя
Это так верно, не правда
что не ложь
созданный нами ...