Goniłam za szczęściem na drodze stał głaz
Dotknęłam go i pokazał swą twarz
Miał oczy anioła i włosy jak len
Może to był tylko sen
Jakbym chciała wierzyć znów w bajki
Gdy za oknem goni gdzieś świat
Jakbym chciała znów twoich dotknąć ust
Które z białej mgły rzeźbi wiatr
Goniłam miraże naiwna jak nikt
Szukałam go wciąż lecz książe znikł
I choś juz dorosłam lecz wirzyć wciąż chce
Że to nie był tylko sen
Jakbym chciała wierzyć znów w bajki
Gdy za oknem goni gdzieś świat
Jakbym chciała znów twoich dotknąć ust
Które z białej mgły rzeźbi wiatr
Może jesteś już drzewem może żyjesz w kamieniu
Może zerkasz na mnie jedną z gwiazd
Może wrócisz na wiosnę kiedy śniegi stopinieją
I się zrobi jasno wokól nas
Jakbym chciała wierzyć znów w bajki
Gdy za oknem goni gdzieś świat
Jakbym chciała znów twoich dotknąć ust
Które z białej mgły rzeźbi wiatr
ПЕРЕВОД
Я бежала за счастьем на пути стоял камень
Трогала его и показал свое лицо
У него глаза ангела, и волосы, как лен
Может быть, это был только сон
Как бы я хотела снова верить в сказки
Когда за окном мчит куда-то мир
Как бы я хотела снова твоих коснуться губ
Которые с белой туман лепит ветер
Я миражи наивна, как никто
Я искала его все время, но принц исчез
И есть небольшой уже достаточно взрослая, но wirzyć все еще хочет
Что это был не только сон
Как бы я хотела снова верить в сказки
Когда за окном мчит куда-то мир
Как бы я хотела снова твоих коснуться губ
Которые с белой туман лепит ветер
Может быть, вы уже деревом может ты живешь в камне
Может ты подглядываешь на меня одну из звезд
Может быть, ты вернешься весной, когда снег stopinieją
И будет сделано четко вокруг нас
Как бы я хотела снова верить в сказки
Когда за окном мчит куда-то мир
Как бы я хотела снова твоих коснуться губ
Которые с белой туман лепит ветер
Goniłam za szczęściem na drodze stał głaz
Dotknęłam go i pokazał swą twarz
Miał oczy anioła i włosy jak len
Może to był tylko sen
Jakbym chciała wierzyć znów w bajki
Gdy za oknem goni gdzieś świat
Jakbym chciała znów twoich dotknąć ust
Kotóre z białej mgły rzeźbi wiatr
Goniłam miraże naiwna jak nikt
Szukałam go wciąż lecz książe znikł
I choś juz dorosłam lecz wirzyć wciąż chce
Że to nie był tylko sen
Jakbym chciała wierzyć znów w bajki
Gdy za oknem goni gdzieś świat
Jakbym chciała znów twoich dotknąć ust
Kotóre z białej mgły rzeźbi wiatr
Może jesteś już drzewem może żyjesz w kamieniu
Może zerkasz na mnie jedną z gwiazd
Może wrócisz na wiosnę kiedy śniegi stopinieją
I się zrobi jasno wokól nas
Jakbym chciała wierzyć znów w bajki
Gdy za oknem goni gdzieś świat
Jakbym chciała znów twoich dotknąć ust
Kotóre z białej mgły rzeźbi wiatr
TRANSFER
I ran for happiness on the way was a stone
Touched him and showed his face
He has angel eyes and hair like flax
Maybe it was just a dream.
How I would like to believe in fairy tales again
When the world is rushing out of the window
How I would like your lips to touch again
The wind sculpts from the white fog
I am a naïve mirage like no one
I was looking for him all the time, but the prince disappeared
And there is a small already quite adult, but wirzyć still wants
That it was not just a dream
How I would like to believe in fairy tales again
When the world is rushing out of the window
How I would like your lips to touch again
The wind sculpts from the white fog
Maybe you are already a tree can you live in a stone
Maybe you pry me one of the stars
Maybe you come back in spring, when the snow stopinieją
And it will be made clear around us.
How I would like to believe in fairy tales again
When the world is rushing out of the window
How I would like your lips to touch again
The wind sculpts from the white fog