Kiedyś obiecałem, że nigdy Was nie zostawię
Tylko powiedz dlaczego nie przewidziałem tego
W wiadomościach widziałeś nieraz
Uderzenie i nagle tłum się zbiera
Zapatrzony w to co jest nieuniknione
Słabość wobec ton stali rozpędzonej
Staram się zrozumieć co takiego jest w nas
Że nie boimy się wbrew rozsądkowi gnać
Tylko wierzymy w to, że nam się nie przydarzy
A śmierć przyjdzie dopiero gdy będziemy starzy
Siedzę sam, biorę w dłoń gazetę
Oto pierwsza strona- kobieta na ulicy nad kimś pochylona
On nie wstaje, nie oddycha i nie słyszy próśb
Ja nie chciałam tego, proszę, wróć!
Co ona czuła zrozumieć trudno
Jak przywrócić życie kiedy jest za późno
Nie da się choć anioły są nad nami
Możemy w nie uwierzyć, ale wciąż jesteśmy sami.
Kiedyś obiecałem, ze nigdy Was nie zostawię
Tylko powiedz dlaczego nie przewidziałem tego
Czy wiesz o tym, że on miał dziewczynę?
Tak się spieszył do niej na ostatnią chwilę
Spotkajmy się tam, muszę Ci coś powiedzieć
Odpalił silnik i ruszył przed siebie
Ona zamknęła drzwi i wyszła na spotkanie
Spojrzała w niebo, nie wiem czemu było szare
Taka pogoda nasilała jej tęsknotę
W tej szarości tylko miłość bywa złotem
Pierścionek leżał schowany przed światem
Tak bardzo kochał, już planował datę
Chciał by tego dnia wszystko było magiczne
Żeby powiedziała tak, kocham bezgranicznie!
I tego dnia właśnie się spotkali
Jednak nie tam gdzie planowali
Patrzę w gazetę, to skrzyżowanie
Gdzie nie zatrzymała się pędząc na spotkanie.
Kiedyś obiecałem, że nigdy Was nie zostawię
Tylko powiedz dlaczego nie przewidziałem tego.
Однажды я пообещал, что никогда не оставлю тебя
Просто скажи, почему я этого не предсказал
Вы часто видели в новостях
Удар и внезапно собирается толпа
Глядя на то, что неизбежно
Слабость тона ускоренной стали
Я стараюсь понять, что в нас
Что мы не боимся причины ездить
Мы только считаем, что с нами этого не произойдет
И смерть наступит только тогда, когда мы старые
Я сижу один, я беру газету в руке
Вот первая страница- женщина на улице над кем-то
Он не встает, не дышит и не слышит запросов
Я не хотел этого, вернись!
То, что она чувствовала, трудно понять
Как восстановить жизнь, когда уже слишком поздно
Вы не можете, хотя ангелы над нами
Мы можем им поверить, но мы все еще одиноки.
Однажды я пообещал, что никогда не оставлю тебя
Просто скажи, почему я этого не предсказал
Вы знаете, что у него была девушка?
Он спешил к ней в последнюю минуту
Давай встретимся там, я должен тебе кое -что сказать
Он запустил двигатель и продвинулся вперед
Она закрыла дверь и вышла на встречу
Она посмотрела в небо, я не знаю, почему это был серый
Такая погода усилила ее стремление
В этом сером любовь может быть золотой
Кольцо лежало от мира
Он так сильно любил, он уже планировал свидание
Он хотел, чтобы все было волшебным в тот день
Что она сказала бы, я люблю безгранично!
И в тот день они только что встретились
Однако не там, где они планировали
Я смотрю на газету, это перекресток
Где она не остановилась, бросаясь на встречу.
Однажды я пообещал, что никогда не оставлю тебя
Просто скажи, почему я этого не предсказывал.