Nie zawsze żyję dobrze, bo żyję chwilą,
w momencie upadku oddaję hołd swoim czynom
to się staje w sekundzie, nie jest godziną
chłopak
na rozdrożu obarczający się winą,
wszystko przesłonięte czarną kurtyną
myśli giną, odeszło to, co było rutyną
pośród ludzi co dla mnie żyją znajdą słowo, opatrzą moje rany
bo człowiek nigdy nie jest spisany na straty (spisany na straty)...
Moją historię znasz doskonale
wiesz kim jestem nie raz z Tobą rozmawiałem
znasz to miejsce na pamięć
za często tu byłem
w powietrzu od emocji za gęsto - tak żyję
i śpiewam swoje pieśni samotności ,pieśni o wolności, myślę jak mógłbym stać się lepszy
brudne serce brudne ręce trzeba się godzić
że chcesz mówić ale nikogo nic to nie obchodzi
albo nie umiesz albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz nawet miłość
daj zdrowie moim bliskim, dla mnie tylko trochę siły, może trochę mniej poczucia winy
wiem, że Cię zdradzam i słucham pokus, tracę kontrolę, nie umiem stać z boku
i myślę ile jeszcze mam kredytu w Twoim sercu
połamany ludzik, bez Ciebie wszystko nie ma sensu...
Do Ciebie pieśnią wołam Panie,
do Ciebie wznoszę dzisiaj głos
Kiedyś prosiłem żebyś tylko mnie uchował a dziś proszę Ciebie Boże spraw bym wszystkiemu podołał
wciąż żyję szybko i nie patrzę na zakręty tak często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście,
lata mijają a ja wciąż na ustach z pieśnią
bliscy się dziwią i drżą o moją przyszłość,
blizny z przeszłości powinny otwierać oczy a ja jestem ślepcem, który stąpa po cienkim lodzie chcę wiedzieć więcej i uwolnić się od pokus żeby każdy dzień był dobry, nieskalany w żaden sposób
spokojnie chcę oddychać i nie budzić się ze snu by świat w moich oczach wciąż wyglądał kolorowo
rozdarty człowiek przecież znasz to doskonale
byłeś przy mnie gdy zawładnął kiedyś mną życiowy balet
byłem na dole i odważyłem się prosić dziś znów przychodzę chociaż wiem, że masz mnie dosyć
grzechów było wiele dobrze wiem, nie jestem święty
jestem jedynie człowiekiem i cały czas popełniam błędy
wielu odpuściło i dało sobie spokój
ja proszę od drugą szansę, bądź na każdym kroku
Ty chlebem, ptakiem, słońcem możesz być , więc kamieniem nie bądź mi...
Я не всегда хорошо себя чувствую, потому что я живу на данный момент,
во время моего падения я воздаю должное моим делам
это происходит через секунду, это не час
мальчик
на перекрестке обвиняя себя,
все покрыто черным занавесом
мысли потеряны, что было обычным делом
среди людей, которые живут для меня, они найдут слово, они исправит мои раны
потому что человек никогда не списывается (теряется за убытки) ...
Вы прекрасно знаете мою историю
вы знаете, с кем я говорил с вами не один раз
вы знаете это место наизусть
Я был здесь слишком часто
в воздухе от слишком плотных эмоций - я так живу
и я пою свои песни одиночества, песни свободы, я думаю, как я мог бы стать лучше
грязное сердце грязные руки должны быть согласованы
что вы хотите поговорить, но вам все равно
либо вы не знаете, как жить или жить, вы ничего не говорите о боли и даже скрываете любовь
дайте здоровье моим родственникам, для меня только небольшая сила, может быть, немного меньше вины
Я знаю, что я обманываю вас и слушаю искушение, я теряю контроль, я не могу стоять в стороне
и я думаю, сколько кредитов у меня в моем сердце
сломанный человек, без тебя все не имеет смысла ...
Я взываю к вам, Господь,
Сегодня я поднимаю твой голос
Однажды я попросил вас оставить меня в покое, и сегодня я прошу Тебя, Боже, заставляй меня плакать
Я все еще жив быстро, и я не смотрю на углы, поэтому часто теряюсь и освобождаю от рук счастье,
лет проходят, и я все еще на губах с песней
близкие удивляются и дрожат для моего будущего,
шрамы из прошлого должны открывать мне глаза, и я слепой, кто ходит по тонкому льду. Я хочу узнать больше и освободиться от соблазна, что каждый день будет хорошим, а не каким-либо образом испорченным
Я спокойно хочу дышать и не просыпаться от сна, чтобы мир в моих глазах все еще выглядел ярким
разорванный человек, ты это прекрасно знаешь
ты был со мной, когда он взял мой балет жизни
Я был внизу, и сегодня я осмелился спросить тебя, хотя я знаю, что ты достаточно меня
многие грехи, которые я хорошо знаю, я не свят
Я всего лишь человек, и я все время ошибаюсь
многие сдались и сдались
Я прошу второй шанс, будь на каждом шагу
Ты можешь быть хлебом, птицей, солнцем, так что не будь камнем ...