Mówią: "Niebo jest limitem” - dosięgam chmur
Składam słowa z liter, zdania ze słów
Słuch wytęż, serce nastaw, jestem tu
Przemierzam ulice tego miasta - czuję ból
Mijam się z zachwytem
Kumple w walce o lepsze życie muszą latać za granicę
Brak mi ich w chu*, dni już nie liczę
Każdy z nas lata po innej orbicie już
Bracie, nie możesz tracić kontroli
Kolce róż będą kłuć tak długo, jak im na to pozwolisz
Pamiętaj, sam podejmiesz decyzję:
Czy płyniesz wpław, czy siadasz na mieliźnie
Nie mów mi, że to jest niemożliwe; #TomCruise
Dzień za dniem płynie i chyba czas już
Odstawić melanż i szlugi, pospłacać raty i długi
Uwolnić umysł, przygotować się do marszu, salute
Świat stoi otworem, sam stoisz przed wyborem
Wiele dróg, wiele myśli; #P.O.E
Przed tobą kolejny kilometr (mordo)
Nabierz sił, unieś w górę głowę
I nie ufaj wątpliwościom, też niekiedy myślę, że życie jest chore
Przyjdzie dzień i nie obudzisz się nad ranem
Przyjdzie czas, rozsypią nas nad oceanem; #Gandhi
Musisz podjąć decyzję:
Czy stawiasz na siebie, czy idziesz na łatwiznę, co?
[Paluch:]
Codziennie wygrywam życie, pewnie wspinam się na szczyt
Czasem tęsknie za beztroską, tak jak w 93’
Wrócić tam, zrobić wdech i wstrzymać powietrze
Tak by za 20 lat choć w jednym procencie być dzieckiem
Bez nałogów, uzależnień; kochać świat na czysto
Wcześniej spać, dużo mniej chlać, ogarniać rzeczywistość
Gdzie widzisz podobieństwo?
Dzisiaj wszystko jest inaczej
Chu* z tym, że jesteś sam, już nawet nie ma naszych ławek
Życie ma wagę, kiedyś było lekkie
Znasz każdą jego wadę to obłuda, fałsz i [?]
Nie wiem co jest lekiem, nie piję od tygodnia
Jestem bliżej gwiazd niż niebo
Z góry na nie w dół spoglądam [???]
AUTOR TEKSTU: Gedz, Paluch
Они говорят: «Небо это предел» - я достигаю облаков
Я делаю слова из букв, предложения из слов
Слушай, напрягите свое сердце, я здесь
Я хожу по улицам этого города - мне больно
Я в восторге
Друзья в борьбе за лучшую жизнь должны улетать за границу
Я скучаю по ним, черт возьми, дни больше не считаются
Каждый из нас летит уже на другой орбите
Брат, ты не можешь потерять контроль
Колосья роз будут жалить, пока вы позволите им
Помните, что вы примете собственное решение:
Вы плаваете или садитесь на мель?
Не говори мне, что это невозможно; #TomCruise
День за днем проходит, и я думаю, что пришло время
Отложите меланж и слякоть, оплатите рассрочку и долги
Освободи свой разум, готовься к маршу, приветствуй
Мир открыт, перед вами стоит выбор
Много дорог, много мыслей; ро #
Еще один километр впереди
Наберитесь сил, поднимите голову
И не верь своим сомнениям, я тоже иногда думаю, что жизнь больна
Придет день, и вы не проснетесь утром
Придет время, они рассеют нас по океану; #Gandhi
Вы должны принять решение:
Вы ставите или идете спокойно?
[Thumb:]
Каждый день я выигрываю свою жизнь, я поднимаюсь на вершину
Иногда я скучаю по беззаботным вещам, как в 93 ’
Вернись туда, вдохни и задержи дыхание
Так что через 20 лет хотя бы на один процент будет ребенок
Нет пристрастий, пристрастий; люби мир чисто
Спи раньше, меньше ругайся, прими реальность
Где вы видите сходство?
Сегодня все по-другому
Чу * кроме того, что ты один, у нас даже больше нет наших скамей
Жизнь имеет вес, раньше она была легкой
Вы знаете его вину, он лицемерен, ложен и [?]
Я не знаю, что это за лекарство, я не пил уже неделю
Я ближе к звездам, чем к небу
Я смотрю на них свысока [???]
АВТОР ТЕКСТА: Гедз, Палух