Lyrics Budka Suflera - Jolka, Jolka pamientasz

Singer
Song title
Jolka, Jolka pamientasz
Date added
16.09.2020 | 12:20:03
Views 34
0 people consider the lyrics to be true
0 people consider the lyrics of the song incorrect

The lyrics of the song are provided for your reference Budka Suflera - Jolka, Jolka pamientasz, and also a translation of a song with a video or clip.

Jolka, Jolka, pamiętasz lato ze snu,
Gdy pisałaś: "tak mi źle,
Urwij się choćby zaraz, coś ze mną zrób,
Nie zostawiaj tu samej, o nie".

Żebrząc wciąż o benzynę, gnałem przez noc,
Silnik rzęził ostatkiem sił,
Aby być znowu w Tobie, śmiać się i kląć,
Wszystko było tak proste w te dni.

Dziecko spało za ścianą, czujne jak ptak,
Niechaj Bóg wyprostuje mu sny!
Powiedziałaś, że nigdy, że nigdy aż tak
słodkie były, jak krew Twoje łzy

Emigrowałem z objęć Twych nad ranem,
Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem,
Dane nam było, słońca zaćmienie,
Następne będzie, może za sto lat.

Plażą szły zakonnice, a słońce w dół,
Wciąż spadało nie mogąc spaść,
Mąż tam w świecie za funtem, odkładał funt,
Na Toyotę przepiękną, aż strach.

Mąż Twój wielbił porządek i pełne szkło,
Narzeczoną miał kiedyś, jak sen,
Z autobusem Arabów* zdradziła go,
Nigdy nie był już sobą, o nie

Emigrowałem z ramion Twych nad ranem,
Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem,
Dane nam było, słońca zaćmienie,
Następne będzie, może za sto lat.

W wielkiej żyliśmy wannie i rzadko tak,
Wypełzaliśmy na suchy ląd,
Czarodziejka gorzałka tańczyła w nas,
Meta była o dwa kroki stąd.

Nie wiem ciągle dlaczego zaczęło się tak,
Czemu zgasło też nie wie nikt,
Są wciąż różne koło mnie, nie budzę się sam,
Ale nic nie jest proste w te dni.
Ёлка, Ёлка, ты лето во сне помнишь,
Когда ты написал: «Я такой плохой,
Прекрати хоть сейчас, сделай что-нибудь со мной,
Не уходи отсюда одну, о нет.

Все еще выпрашивая бензин, я мчался сквозь ночь
Двигатель жужжал из последних сил,
Чтобы вернуться в тебя, смеяться и проклинать
В эти дни все было так просто.

Ребенок спал за стеной, бдительный, как птица,
Пусть Бог исправит его мечты!
Вы сказали никогда, никогда так
они были сладки, как твои кровавые слезы

Я эмигрировал из объятий твоих утром,
День прогнал меня, ночью я снова вернулся
Нам дали солнечное затмение,
Следующий будет, может быть, лет через сто.

Монахини шли по пляжу, и солнце село
Все еще упал, не в силах упасть
Муж там в мире за фунт положил фунт,
Для Тойоты это страшно.

Ваш муж чтил порядок и полный стакан,
У него когда-то была невеста, как во сне,
На арабском автобусе она его предала
Он никогда не был самим собой, о нет

Я эмигрировал из твоих объятий утром,
День прогнал меня, ночью я снова вернулся
Нам дали солнечное затмение,
Следующий будет, может быть, лет через сто.

Мы жили в огромной ванне и редко
Мы выползли на сушу
Колдунья выпивка в нас танцевала,
До финиша оставалось два шага.

Я до сих пор не знаю, почему это началось так
Никто не знает, почему он погас,
Они все еще разные вокруг меня, я не просыпаюсь один
Но в наши дни все не так просто.
Survey: Is the lyrics correct? Yes No